„Dla mojej Krysi… ”
Tak to jest, kiedy powiedzonka rodem z reklam telewizyjnych wchodzą niepostrzeżenie do języka potocznego… Kiedyś pani Krystyna z gazowni, dziś – Krysia w fast foodzie. Tak się złożyło, że nowa gwiazdeczka małego ekranu poprowadziła dzisiejszy sparing, a śmiechu przy okazji owego turnieju było co nie miara.Zwycięzcą okazał się Rafał „McRoyal” Selonka, który ograł Przemka „Big Maca” Rapę 3:2. Mecz miał kilka oblicz, bo po łatwiutkim prowadzeniu Rafała 2:0, dał on się dogonić przeciwnikowi i zmuszony był rozegrać piątego, decydującego lega. Trzecie miejsce zajęła Asia „Z Kompa” Pawłaszek, a zaraz za podium uplasował się Adam „Milk Shake” Nejman. Fast foodowa imperka, żarty, które sypały się jak z rękawów, aluzje do tylnej części ciała jednego z uczestników, a z drugiej strony wiara we własne umiejętności, pewność siebie, skupienie, determinacja, fair play, solidarność – tego wszystkiego byliśmy dzisiaj świadkami. Krysia zakręciła wszystkim w głowach i kompletnie omotała tarcze i rzutki. Mimo to Rafał, zdopingowany taneczną muzyką skierowaną z najbliższej odległości wprost do ucha wewnętrznego, wykazał się najbardziej stalowymi nerwami i potwierdził, że pretenduje całkiem poważnie do miana „Czarnego Konia” obecnego sezonu. Zobaczymy, jak się powiedzie na turnieju w Koszalinie…
Na zdjęciu oczywiście Ala, nie Krysia.