powrót
Plamka na topie. Wyniki turnieju - „Pod Łabędziem” 24.07.2010 r
Tego nam było trzeba - turniej, w którym do końca tak naprawdę nie można było przewidzieć zwycięzcy. Nieobecność etatowego faworyta Adama oraz Bartka spowodowały całkiem przyjemnie nieprzewidywalny tok wydarzeń.
Niekwestionowaną gwiazdą wieczoru był obchodzący dzisiaj imieniny (wszystkiego najlepszego!) Krzysztof "Plamka" Karpiński, który jak za dawnych lat straszył rywali zakończeniem. Jako legenda krąży już sytuacja, podczas której Plamka ustawia się na topa, a przeciwnik wędruje w tym czasie do stolika. Wczoraj zebrani szeptali między sobą, że legenda powróciła. Dzięki świetnej grze i wsparciu przyjaciół Krzyś zajął trzecie miejsce, które jest jego najlepszym osiągnięciem od czasu kontuzji i przymusu gry lewą ręką. Wielkie gratulacje i wyrazy szacunku!
Drugie miejsce zajął
Mirek Czubak, dla którego również był to wynik, jakiego na pewno się nie spodziewał zarówno on, jak i pozostali zawodnicy. Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Zwycięzcą okazał się rozgrywający niezłe, choć nierówne zawody
Sebastian "Diabeł" Mettel. Finał między nim a
Mirkiem był bardziej jednostronny, niż ich wcześniejsze spotkanie, kiedy to
Seba dostał tęgie lanie.
Atmosfera panująca w "Łabędziu" na całe szczęście nie miała żadnej korelacji z tym, co działo się na zewnątrz. Pogoda barowa, butelkowa albo jak ktoś to określił - damsko-męska, nie przeszkodziła w zabawie dwunastce zapaleńców.
Może nie było pogromu faworytów, ale szybkie odpadnięcie
Artura Cur,
Pawła Witasika, czy w końcu
Rafała Selonki można uznać za niespodziankę. Gwoli statystyk bardzo dobre, czwarte miejsce wywalczył
Filip Wolny, ale nie mógł on długo przeboleć półfinałowej porażki z przyszłym zwycięzcą zawodów. Zły był na siebie, bo miał
Sebę na widelcu, jednak ten okazał się jeszcze ten jeden raz lepszy. Być może ostatni?
Gratulacje dla wygranych, gratulacje dla pokonanych. Zawody idą ku lepszemu, poziom podnosi się i wyrównuje, czego dowodem są wyniki takie, jak te:
Klasyfikacja końcowa »»Ranking "Pod Łabędziem" 2010 »»Miejmy nadzieję, że wkrótce powalczymy na sizalu - czy są nadal chętni??
[2010-07-25]
Selonek *.slupsk.vectranet.pl - 2010-07-25 12:17gratulacje dla wszystkich...a zwłaszcza dla PLAMKI...
gb *.rene.com.pl - 2010-07-25 12:19i za refleks dla Rafała - pierwszy koment po trzech minutach:)
zaksza *.neoplus.adsl.tpnet.pl - 2010-07-25 13:38no to i ja pogratuluje zwycięzcom i zwyciężonym
Plamka najlepszego imieninowego
zaksza *.neoplus.adsl.tpnet.pl - 2010-07-25 13:40no i brawo dla modera - jednak można wstawić więcej fotek
gb *.rene.com.pl - 2010-07-25 15:04zapomniałem - za co przepraszam - o wspaniałym konferansjerze i wodzireju, który profesjonalnie poprowadził uroczystość wręczenia pucharów dla zwycięzców. brawa dla Pawła:)
Bartek *.slupsk.vectranet.pl - 2010-07-25 18:42gratulacje :))) przypominam dziś o 20 finał World Matchplay 2010 Raymond Barneveld v Phil Taylor, można obejrzeć na www.bet365.com pozdro:)
Lord_Boksic *.neoplus.adsl.tpnet.pl - 2010-07-26 08:28Podoba mi sie ta ksywa "Diabeł".Dobre Grzesiu!!!
b4b3 *.161.wmc.com.pl - 2010-07-27 22:13Zaglądam dziś do Łabędzia, a tam sparing: Seba-Diabeł-Boksic vs. Bartek. Ostro było, chociaż nie steel... 14:12 dla Seby. "Diabeł" chyba poważnie potraktował pozycję wicelidera rankingu łabędziowego, ale to Bartek rzucił dziś maxa :)
b4b3 *.161.wmc.com.pl - 2010-07-27 22:23Pozdrawiam i Bartka, i Sebę :) Aaa! Podobno dziś dwóch innych wymiataczy lotkami interesowało się turniejami w Łabędziu! Zapraszamy, zapraszamy!
Lord_Boksic - 2010-07-27 23:10Gratuluję MAXA :) Dobra gra była.Pozdrawiam.
Bartek - 2010-07-28 09:56Dobry sparing :))) co tam max, jak się dabli nie rzuca;) no i podnieść się z 9:3 i wygrać to jest coś;)) pozdro
gb *.rene.com.pl - 2010-09-17 12:57jak to mówią - nie rzucasz dabli, gra idzie w diabli;)
Monika *.dynamic.chello.pl - 2012-11-29 18:16Do Fililpa W.
Zapomniałeś już o przyjaciółce z Katowic:)
powrót